Domowa sesja rodzinna lifestyle – Rzeszów
Co jest ważne w sesji rodzinnej
Odpowiadając na to pytanie zastanówmy czym w ogóle jest rodzina? Możemy też odrobinę utrudnić sobie zadanie i pomyśleć o rodzinie z małymi dziećmi. Czy to modele, którzy na zawołanie robią uśmiech nr 5 patrząc w obiektyw i idealnie się przytulając?
Każdy ma swoją wizję zdjęć rodzinnych, dla mnie jej kwintesencją są zdecydowanie relacje. Tą zasadą się kieruję fotografując Was – zatrzymuję na zdjęciach to, jak okazujecie sobie czułość, poświęcacie uwagę, jesteście obecni duchem i wrażliwi na siebie.
Sesja rodzinna lifestyle – jak zrobić to dobrze
Jest jeden warunek, żeby dobra sesja mogła się odbyć. To Wasze zaangażowanie. Bez zaangażowania będziecie mieć zdjęcia-wydmuszki. Poprawne, ładne ujęcia członków rodziny. Bez historii, emocji, naturalności. Zdjęcia, które niosą jeden przekaz – tak wyglądaliśmy wtedy.
Czy to źle? Wręcz przeciwnie! Dla mnie jednak to za mało. Cieszę się, że jest nas, z roku na rok coraz więcej. Oczekujemy od sesji rodzinnej czegoś więcej.
Dzisiejszy post uzupełniają zdjęcia z domowej sesji lifestyle Mirelli.
Naturalna sesja rodzinna to wycinek codzienności
Jakie zdjęcia przykuwają najbardziej Twój wzrok gdy przeglądasz stare albumy? Większość z nas uwielbia wynajdywać szczegóły. Wracamy uwagę na otoczenie. Przypominamy sobie jak mieszkaliśmy, gdzie mieliśmy swoje ulubione miejsce, gdzie lubił siadać tata, wracamy myślami do swoich zwierzaków i prawie przenosimy się w czasie.
Domowa sesja lifestyle zagwarantuje to, że wspomnienia naszych dzieci będą wciąż żywe, na wyciągnięcie ręki. Wystarczy wyjąć zdjęcia, o które zadbałaś w codziennym życiu pełnym maminych obowiązków.
Czy coś nas zaskoczy na rodzinnej sesji
Zaskoczeniem pewnie będzie, gdy przeczytacie, że sesja rodzinna to nie tylko same fajerwerki czy biegające jednorożce. To ten pozytywny, dobry, ciepły, lekki i czuły wycinek Waszej rzeczywistości.
W trakcie naszego spotkania mogą zdarzać się trudniejsze momenty. Ja jednak pracuję na zasadzie soczewki, skupiam się na dobrym. Chwile, gdzie dziecko płacze, zezłości się, gdzie potrzebuje przytulenia czy zaspokojenia innych potrzeb są na porządku dziennym w mojej pracy.
Jako mama trojga dzieci chcę pamiętać same dobre momenty i z takiego założenia wychodzę. Nie robię Wam pamiątek, które nie wywołują pozytywnych wspomnień.
