Rodzinna sesja o zachodzie słońca- Rzeszów
Czy wiesz, że fotografie rodzinne…mogą podnosić poczucie własnej wartości u naszych dzieci? Kiedy dzieci często oglądają na zdjęciach siebie i swoją rodzinę, daje im to poczucie bezpieczeństwa. Kluczem jest przywoływanie przez fotografie pozytywnych uczuć, takich jak poczucie przynależności do rodziny, bycie chronionym i zaopiekowanym. Rodzinne zdjęcia dla dziecka to namacalny dowód, że jest dla kogoś ważne.
Intuicyjnie wyczuwamy, że fotografie mają moc terapeutyczną. Ten fakt potwierdzają również psychologowie i eksperci. Licencjonowany psycholog i autor „Phototherapy in Mental Health” David Krauss uważa, że istnieje silny związek między eksponowaniem rodzinnych zdjęć na ścianach w domu a samopoczuciem dzieci w nim mieszkających. Dodaje również: „Uważam, że ważne jest, aby pokazać rodzinę jako jednostkę. Zadaniem fotografa jest wykreowanie i stworzenie obrazu, który oddaje przestrzeń, w której dzieci czują się bezpieczne i chronione. Dzieci uzyskują to na naprawdę podstawowym poziomie”.
Krauss jest jednym z pionierów w korzystaniu z fotografii i rodzinnych albumów do pomocy w poradnictwie i terapii zdrowia psychicznego.
Inny psycholog, Judy Weiser z Vancouver, która jest również terapeutą sztuki, uważa, że poprzez fotografie rodzinne dzieci poznają swoją genealogię, wyjątkowość i historię swojej rodziny. Kiedy dziecko zobaczy portret rodziny z nimi na zdjęciu, mówi sobie:
„Ci ludzie mają mnie jako część tego, czym są, dlatego tu należę. Stamtąd pochodzę. ”
Weiser od ponad 20 lat korzysta z różnych funkcji fotografii, aby pomóc w procesie leczenia swoich klientów. Jest uważana przez wielu za najważniejszy autorytet w technice leczenia zwaną Phototeraphy.
Pozytywny wpływ fotografii udowodniono również między innymi w badania przeprowadzonym w 1975 roku z grupą czwartoklasistów w szkole w Tennessee przez Uniwersytet Tulane. Przez 5 tygodni dzieci robiły sobie zdjęcia aparatem Polaroid w różnych pozach, kompozycjach i wyrażając różne emocje. Pod koniec każdego tygodnia dzieci pracowały z wydrukowanymi zdjęciami poprzez tworzenie albumów. Testy uczniów i nauczycieli pod koniec badania wykazały znaczny wzrost dobrych zachowań uczniów o 37 procent.
Moim zdaniem to bardzo ciekawe, że zaledwie 5 tygodni oglądania swoich zdjęć przyniosło tak pozytywny skutek. Wieszajmy zdjęcia na ścianach w domu, to z pewnością nie będzie fototerapia ale bardzo prawdopodobne jest to, że zauważymy pozytywny efekt oddziaływania fotografii na nas i nasze dzieci.
Ciekawe spojrzenie na temat pozytywnego wpływu fotografii ma również profesor Geoff Beattie, dyrektor szkoły i dziekan nauk psychologicznych na University of Manchester. Twierdzi on, że: „Nie możemy nie doceniać siły fotografii, która utrzymuje nas w poczuciu więzi z innymi…ugruntowuje nas w naszych sieciach. Zwłaszcza w przypadku dzieci oglądanie zdjęć jest częścią procesu socjalizacji, dowiadują się kim są i w jaki sposób pasują do rodziny. Pokazując zdjęcia naszych dzieci, oświadczamy publicznie, że jesteśmy z nich dumni.”
Przecież jesteśmy. Niech o tym wiedzą każdego dnia.
Dla mnie jako fotografa, te przytoczone powyżej wnioski ekspertów są bardzo budujące. Cieszę się, że zdjęcia, które ode mnie otrzymujecie mogą pomagać Wam scalać rodzinę i wpływać na budowanie poczucia wartości Waszych dzieci.
Dziś mój wpis ilustrują fotografie, które wykonałam podczas sesji rodzinnej niespełna dwuletniej Helci i jej cudownym rodzicom. Spotkaliśmy się nad zalewem podczas jednego z tych pięknych, letnich popołudni. Mam nadzieję, że oglądanie tych zdjęć wprawi Was w miły, wakacyjny nastrój niezależnie od tego, kiedy zajrzeliście do tego wpisu.